Alergia miejsc intymnych skąd się bierze i jak sobie z nią radzić?

Reakcje alergiczna okolic intymnych nie należą do rzadkości. Z reguły objawiają się zaczerwienieniem i świądem, ale mogą doprowadzić nawet do wstrząsu anafilaktycznego. Alergię miejsc intymnych wywołać może m.in. materiał, z którego wykonana jest bielizna, używane proszki do prania oraz kosmetyki do higieny intymnej, a także prezerwatywy lateksowe. Ważne jest ustalenie, co konkretnie wywołuje uczulenie oraz oczywiście unikanie alergenu. Jeśli okaże się, że jest nim lateks, wówczas warto zacząć stosować prezerwatywy nielateksowe.

Przyczyny alergii miejsc intymnych

Uczulenie miejsc intymnych, tak jak każde inne, jest efektem nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu immunologicznego. U kobiety mających skłonności alergiczne często występują zapalenia pochwy oraz sromu. Przyczyn reakcji alergicznych miejsc intymnych może być wiele, do najpopularniejszych z nich należą zdecydowanie nieodpowiedni proszek do prania, mydło, płyn do higieny intymnej, perfumowane podpaski lub wkładki, leki oraz prezerwatywy lateksowe. Innymi prowokatorami stanu zapalnego mogą być zbyt ciasna bielizna czy spodnie. Ryzyko pojawienia się alergii dodatkowo wzrasta w momencie gdy kobieta ma niedobór hormonów, zbyt mało nawilżone wargi sromowe. A podczas stosunku nie stosuje się dodatkowego nawilżenia, w postaci lubrykantu.

Co ważne, uczulenie miejsc intymnych może być także spowodowane bakteriami lub grzybami. W pierwszej kolejności należy wykluczyć tę opcję, odbywając badanie ginekologiczne lub laboratoryjne. A stan zapalny wywołany przez drobnoustroje leczy się inaczej, niż alergiczny. Będąc alergiczką, warto powiedzieć o tym swojemu ginekologowi na początku prowadzenia. Chcąc ustalić pochodzenie „ginekologicznych” uczuleń, warto również zgłosić się do alergologa.

Jak objawia się alergia miejsc intymnych?

Popularna alergia miejsc intymnych to nic innego jak stan zapalny, który jest odpowiedzią organizmu na kontakt z alergenem, obojętna dla zdrowia substancją. Dochodzi wówczas do ogólnoustrojowej reakcji obronnej. Do objawów zalicza się obrzęk i zaczerwienienie warg sromowych i przedsionka pochwy oraz uporczywe swędzenie. Dolegliwości te nasilają się w cieple, często w nocy i nie dają spać. 

Jak załagodzić pieczenie i swędzenie miejsc intymnych?

Na samym początku należy zadbać o stosowanie odpowiednich środków higieny intymnej. W przypadku podmywania, świetną alternatywą dla często powodującego reakcje alergiczne mydła perfumowanego będą mydła dla alergików, glicerynowe lub te dedykowane dla dzieci (znacznie bardziej naturalne od klasycznych). W nich należy także kilkukrotnie płukać bieliznę. Działanie łagodzące będą mieć preparaty nawilżające i natłuszczające błony śluzowe, np. wazelina kosmetyczna, czy żele intymne. Gdy problemy nie znikną, lekarz może zalecić inny środek w postaci dedykowanej maści lub kremu sterydowego. 

Jak zapobiegać uczuleniom miejsc intymnych?

Wyklucz nienaturalne kosmetyki, zwłaszcza te z parabenami, które mają kontakt z okolicami intymnymi. Wybierając płyny do higieny intymnej, w tym żele nawilżające postaw na te o naturalnym pH, hipoalergiczne. Nie zaleca się stosowania antybakteryjnych mydeł, chusteczek i płynów dezynfekujących. Zamiast długich kąpieli z dodatkami olejków czy pachnących płynów lepiej brać ciepły (nie zbyt długi prysznic). Dobieraj bieliznę z naturalnych włókien, nie barwioną, unikając stringów i koronek, które podrażniają pochwę. Dobrze jest wykluczyć prezerwatywy lateksowe będące często czynnikiem powodującym niechciane reakcje alergiczne, zastępując je bezlateksowymi zamiennikami. Kiwi to owoc z rodziny gumowców, czyli tej samej co drzewu kauczukowe w związku z tym, po jego spożyciu również może wystąpić reakcja alergiczna. Podrażnienie przypominające reakcję alergiczną może pojawić również podczas problemów z suchością pochwy, w tym czasie należy sięgnąć po lubrykant, najlepiej ten naturalny – na bazie wody. Gdy problem nie ustępuje, wtedy należy udać się do lekarza.

Prezerwatywy bez lateksu, czyli jakie?

Zazwyczaj tego typu prezerwatywy są wykonane z poliizoprenu, który jest składnikiem naturalnego kauczuku. Kontakt z poliizoprenem nie powinien wywoływać niepożądanych reakcji alergicznych. Prezerwatywy z niego wykonane są zatem bezpieczniejsze niż ich lateksowe odpowiedniki. Czy zastosowanie materiału innego, niż lateks wpływa negatywnie na wytrzymałość prezerwatyw? W żadnym wypadku nie, a wręcz przeciwnie – poliizopren jest znacznie mniej podatny na uszkodzenia. Ponadto nie posiada charakterystycznego „gumowego” zapachu. Takie rozwiązanie oferują np. prezerwatywy Skyn. Oczywiście prezerwatywy bez lateksu nie są dedykowane jedynie alergikom, a użytkownicy coraz chętniej po nie sięgają, ponieważ są niezwykle delikatne i miękkie w dotyku.

Podsumowanie

W przypadku pojawienia się stanu zapalnego pochwy, należy wykluczyć infekcję grzybicze oraz bakteryjne. Sięgając po środki higieny intymnej należy stosować tych najbardziej naturalnych. Zrezygnuj z zapachowych wkładek, podpasek i papieru toaletowego.  Od czasu do czasu stosuj kupione w aptece preparaty z pałeczkami kwasu mlekowego, będącymi naturalnymi pomocnikami w zapobieganiu intymnym infekcjom. Przy alergii na lateks nie musimy od razu rezygnować z popularnego i najlepiej dostępnego środka antykoncepcji, jakim są prezerwatywy. Na rynku są dostępne prezerwatywy bez lateksu wykonane z bardzo wytrzymałego, a zarazem delikatnego poliizoprenu. Takie rozwiązanie jest niezwykle bezpieczne dla alergików, ponieważ nie wywołuje niepożądanych reakcji. Ponadto materiał ten jest bardzo miękki, dlatego może okazać się, że zastosowanie takich prezerwatyw będzie znacznie przyjemniejsze, niż tych lateksowych. Pamiętajmy jednak o tym, by skonsultować się z lekarzem, jeśli objawy alergii nie ustąpią nawet pomimo zmiany stosowanej antykoncepcji. Może się okazać, że nie jest to alergia lub nie dotyczy ona tylko lateksu.